środa, 1 czerwca 2011

Wino z Głogu 2

Robiłem je podobnie jak poprzednie, czyli około 800 gramów głogu plus odrobina dzikiej róży dosłownie kilka gron. Do tego oczywiście cukier 1 kilogram oraz drożdże. Owoce przed włożeniem do butli mroziłem kilka dni, choć wystarczy chyba doba, aby wszystkie owoce zmiękły. Oczywiście zanim je włożyłem do butli zostały przebrane jeszcze raz i rozduszone.
Całość fermentowała jakieś 9 tygodni, po czym wyciągnąłem owoce i wycisnąłem je przez gazę, aby nie tracić pozostałego tam soku.
Po kolejnych 5-6 tygodniach wino wyklarowało.
Tym razem smak jest znakomity i mimo że bałem się, że będzie za słodkie jak w przypadku wina z rodzynek to jest w sam raz.
Tutaj widać %. Mało, bo wyszło jakieś 2,5% czyli słabe, ale nie o to chodzi. Mimo to winko dobrze smakuje i grzeje :)

A tutaj butelki z winem. Ładny kolorek mają.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz